Maukie - the virtual cat

sobota, 14 listopada 2009

Tatry Granaty

16 komentarzy:

słodko-winna pisze...

O rany,ale cudne:))

Anonimowy pisze...

O, Granaty dopiero przede mną - fiesta fiesta:D

AnSa pisze...

..moje ulubione kolory..:)
jakaż wspaniała fotka!..
miłej niedzieli Henry..ściskam serdecznie..:)

Anonimowy pisze...

kojący widok :-)

ciepełko ślę>

Maja pisze...

Piękne , a zarazem groźne .
Miłego tygodnia Henryku.

AnSa pisze...

..miłego dnia Henry..:)
schowałeś się za górami, bo tak mało bywasz TU ?..:)))

blekitka pisze...

Widok piękny, ale mnie się teraz marzy plaża, ze słońcem na niebie of course ;-))
Miłego wieczoru, Heniusiu ;-))*

airborne pisze...

Nie cudniejsze?

airborne pisze...

I po fieście bez rodzynków w cieście:D

airborne pisze...

Ściśnięty czule do serca tule;)))

airborne pisze...

Pełen groźnego spokoju ;)))
Podgrzane ciepełko wysyłam expresem!

airborne pisze...

Potrafisz odczytać potęgę piękna.
Każdy tydzień jak paciorki różańca miło przesuwają się między palcami, nie pozostawiając śladów w myślach.
Uśmiechem na twarzy zarażaj, do epidemii doprowadzaj ;-)))

airborne pisze...

Można tak powiedzieć, przeniosłem się w wymiary nierzeczywiste i stałem się wymiarem. Ciepełku na serce, dostrzegalna troska. Dziękuję i mocno całuję ;)))

airborne pisze...

Poleć na "Mauritius" tam plaże zaśmiecone, obsługa jak w PRL'u, poczujesz się jak w Polsce ale słońce
za jedwabiste i ceny cierniste.
W kolorze blue do "Blue land'u" posyłam.;)))*

emka58 pisze...

To Norwegia, Berenice, nie Granaty... :)

airborne pisze...

Nie zmienia to piękna samego w sobie.:)))