Berenice

środa, 2 grudnia 2009

Rozwijajny skrzydla

do słońca do gwiazd

wzlatujmy z naszych

zasiedziałych gniazd.

11 komentarzy:

airborne pisze...: A kuku!; środa, 2 grudnia 2009 03:45:00 CET
Anonimowy pisze...: jakie ładne bonsai!

latająca wiwiórka to musi być bardzo fajny widok :-); środa, 2 grudnia 2009 09:57:00 CET
fotoptikon pisze...: Dzięki, że można cię tu zastać i łyknąć optymizmu.; środa, 2 grudnia 2009 10:20:00 CET
airborne pisze...: Szczególnie z Ptaśkiem pod rękę patrząc czule w śliczne oczęta.
Ptaski mają oczęta czy piękne ślipka.; środa, 2 grudnia 2009 10:47:00 CET
Anonimowy pisze...: czarodziej ;-D; środa, 2 grudnia 2009 11:53:00 CET
AnSa pisze...: ..uwielbiam boso chodzić po chmurach zanurzając się w jedwabnej miekkości..:)
..a Ty błądzisz gdzieś Henry omijając dawne miejsca? ..lecz najważniejsze, że wciąż z optymizmem..:)
pozdrawiam serdecznie i ciepło..; środa, 2 grudnia 2009 12:40:00 CET
airborne pisze...: A gdzie indziej, jest tak różnorodnie i wesoło-poważnie. Optymizmem przesycony nie tylko blog.; środa, 2 grudnia 2009 18:32:00 CET
airborne pisze...: Ten komentarz został usunięty przez autora.; środa, 2 grudnia 2009 18:36:00 CET
airborne pisze...: Czarodziej z wiele obiecującą kitką.; środa, 2 grudnia 2009 18:41:00 CET
airborne pisze...: Jak mój nickname, "airborne-bujający w obłokach" wskazuje tam należy mnie szukać.
Serdeczności wiele, zaprosisz na wesele ?; środa, 2 grudnia 2009 18:49:00 CET
Maja pisze...: Ciężko będzie pani o rubensowskich kształtach wznieść się do gwiazd przy pomocy skrzydeł , ale duchowo zawsze może :); czwartek, 3 grudnia 2009 14:24:00 CET

Prześlij komentarz

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)